https://globalinwestycje.pl/wp-content/uploads/2021/12/1blog.jpg

Czy zdarzyło ci się zwolnić dopiero wtedy, gdy w oddali zobaczyłeś żółtą skrzynkę przy drodze? Jeśli tak – nie jesteś sam. Ale uważaj: nowoczesne fotoradary nie muszą być blisko, by „ustrzelić” twoje auto. Niektóre potrafią zrobić zdjęcie nawet z 200 metrów!

📸 Jak daleko sięga wzrok fotoradaru?

Większość kierowców myśli, że zdjęcie robione jest tuż przed skrzynką. Nic bardziej mylnego! Standardowy fotoradar działa już z odległości 30–70 metrów, a najnowsze urządzenia potrafią wyłapać przekroczenie prędkości nawet kilkaset metrów wcześniej.

I nie chodzi tylko o jedno ujęcie – wiele z nich robi dwa zdjęcia: jedno przy pomiarze, a drugie, gdy auto się zbliża. Dzięki temu inspektorzy nie mają wątpliwości, kto siedział za kierownicą.

⚙️ Kiedy fotoradar naprawdę robi zdjęcie?

Dobra wiadomość jest taka, że urządzenia mają tolerancję błędu. Nie dostaniesz mandatu za każdy kilometr powyżej limitu. GITD potwierdza: margines wynosi 10 km/h.

Czyli:

  • w terenie zabudowanym (50 km/h) – zdjęcie dopiero od 61 km/h,

  • na ekspresówce (120 km/h) – od 131 km/h,

  • na autostradzie (140 km/h) – od 151 km/h.

Ale nie traktuj tego jako „darmowego bonusu”! Tolerancja ma chronić przed błędami pomiaru, a nie pozwalać na szybszą jazdę.

🧾 Co dzieje się po zrobieniu zdjęcia?

Gdy fotoradar wykryje wykroczenie, zdjęcie trafia do Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD). Tam specjalny system analizuje fotografie, odczytuje numer rejestracyjny i ustala właściciela pojazdu.

Następnie przychodzi dobrze znany list – wezwanie do wskazania kierowcy. Jeśli sam prowadziłeś, możesz przyjąć mandat i punkty karne. Jeśli nie – musisz wskazać, kto siedział za kółkiem.

🛰️ Nowoczesne fotoradary – szybkie, sprytne i coraz liczniejsze

W Polsce działa już ponad 600 fotoradarów i kilkadziesiąt odcinkowych pomiarów prędkości. A to dopiero początek – GITD planuje kolejne instalacje, wymianę starych urządzeń i montaż radarów mobilnych.

Te nowe modele potrafią rozpoznać nie tylko prędkość, ale też… czy kierowca trzyma telefon albo nie ma zapiętych pasów!

🚗 Dlaczego to ma sens?

Choć wielu kierowców narzeka na fotoradary, liczby mówią same za siebie – tam, gdzie stoją, wypadków jest znacznie mniej. Kierowcy zwalniają, a drogi stają się bezpieczniejsze.

Fotoradary nie są więc tylko narzędziem do wystawiania mandatów. To system prewencji, który każdego dnia ratuje zdrowie i życie.

⚠️ Podsumowując – miej to w głowie, zanim naciśniesz gaz

  • Fotoradar „widzi” cię nawet z 200 metrów.

  • Zdjęcie robi dopiero przy przekroczeniu powyżej 10 km/h.

  • Każde wykroczenie trafia do systemu CANARD.

  • Nowe urządzenia potrafią więcej, niż myślisz.

Więc następnym razem, gdy zobaczysz żółtą skrzynkę, nie myśl o niej jak o wrogu. To raczej elektroniczny anioł stróż, który przypomina: lepiej dojechać chwilę później, niż nie dojechać wcale. 🚦